: "Forum Miłośników i Sympatyków Ziemi Zatorskiej"

Anulka

Słyszałam, że pod Kościołem w Zatorze są krypty, w których pochowani są Potoccy. Wujek opowiadał mi, że dawniej, jeszcze w latach pięćdziesiątych XX wieku od strony zamku było wejście do krypt pod kościołem - było takie blaszane wejście. Opowiadał mi również, że niektórym z Zatorzan dane było tam wejść. W jednej z trumien, która była naruszona leżały zwłoki kobiety. W trakcie remontu kościoła wejście do zatorskich "katakumb" zostało zasypane.

Gocha

Tak, bylo takie wejście, pamiętam, że jak byłam mała to zawsze intrygowało mnie to wejście. pamiętam, że te drzewi jakby leżały na ziemi i otwierało się je do góry. A potem zniknęło. Pamiętam też, że przy płocie od strony zamku stały takie stare zabudowania. ksiądz proboszcz powiedział mi kiedyś, że znajdował się tam stary barokowy wystrój kościoła, który tam został umieszczony. Więcej niestety nie wiem.
Wejście pamiętam.

Krzyś

A w tych starych zabudowaniach, czyli inaczej mówiąc szopach odbywały się także lekcje religii.

Irmina · Wysłany: Wto 12:13, 27 Mar 2007 Temat postu:

Czy Krzysiu miałeś tam lekcje religii?
Ja miałam lekcje religii w obecnym Caritasie, w salce u sióstr zakonnych.

Krzyś · Wysłany: Wto 18:35, 27 Mar 2007 Temat postu:

W czasach największego rozkwitu komunizmu, w baraku (szopa to lepsze określenie) obok kościoła uczyły się religii tłumy młodzieży. Nikt nas nie musiał straszyć złą oceną na świadectwie z tego przedmiotu. Zapamiętałem z tamtych czasów wspaniałego księdza, przyjaciela młodzieży. Był nim ks. Stanisław Podziorny. Jeżeli już piszę, to może jeszcze jedna ciekawostka: uczyłem się także religii u sióstr zakonnych w ochronce. Czy ktoś z Was wie, gdzie to było?

Anulka · Wysłany: Śro 10:51, 28 Mar 2007 Temat postu:

A czy była już salka katechetyczna ta przy plebani w tamtych czasach, czy powstała później?
Jak chodziłam na scholę to do salki przy kościele.

Maximus · Wysłany: Pią 14:05, 30 Mar 2007 Temat postu:

Oczywiście, że tak. Ochronka do prawdziwa nazwa budynku Kina Jaśmin i przedszkola. Pozostałością po wyrzuconych przez komunistów siostrach zakonnych jest Maryja stojąca za przedszkolem, troszkę w głębi.

Krystian

I ja również niczym przez mgłę pamiętam lekcje religii w budynku dzisiejszego Caritasu, na które prowadzała mnie mama. Wiem, że prowadziła je jakaś osoba świecka-katechetka.. Ktoś pamięta kim była? o mogło być w latach pomiędzy 1987-1992..

Teresa Dumańska

Krystian wspomina, że "niczym przez mgłę" pamięta... lata 1987-92. Sięgnę pamięcią głębiej, do lat 60. Religia była w budynku, który jest obecnie w remoncie przy ul. Kongresowej. W części budynku było kino Jaśmin, z tyłu była "ochronka", czyli przedszkole prowadzone przez siostry zakonne Zmartwychwstanki, a z boku, z lewej strony było wejście do kaplicy, którą siostry udostępniały na lekcje religii, odprawiane były tam też msze św. Tak było przez kilka lat, potem - b. krótko - mieliśmy kilka lekcji tam, gdzie jest obecnie Caritas. Gdy byłam w klasie VII i VIII lekcje religii były w tej "szopie", jak ją nazwaliście, przy kościele - od strony zamku. W części budynku były figury procesyjne i obrazy. Religii uczył wtedy - tak jak ktoś już to napisał - ks. Stanisław Podziorny. Jesienią roku 1969 wyjechałam z Zatora, więc nie wiem jak długo tam te lekcje się odbywały Sad

filippkoo · Wysłany: Pią 13:27, 06 Mar 2015 Temat postu:

W trakcie remontu kościoła wejście do zatorskich "katakumb" zostało zasypane

fotograf zator

A coś się będzie jeszcze z tym działo?