: "Forum Miłośników i Sympatyków Ziemi Zatorskiej"

Birkart Grellenort

Andrzej Sapkowski - jeden z najbardziej poczytnych polskich pisarzy ostatnich lat. Sądzę, że każdy przynajmniej słyszał o "Sadze o Wiedźminie", wielu z was (choć nie wiem czy mogę użyć tego określenia dla liczby 10 użytkowników Wink

) pewnie to czytało. Niedawno ukazała się "Lux perpetua", 3cia część trylogii o losach Reinmara z Bielawy. Jestem tak mniej więcej w połowie tej powieści i zainspirowało mnie to do założenia wątku na forum.

Czy fanem Sapkowskiego jestem? Pewnie tak, 4-krotne przeczytanie "wiedźmina" może na to wskazywać Wink

Jednak nie pałam całkowitym i bezkrytycznym uwielbieniem dla tego pisarza.
Czytając kolejny raz tę samą powieść co prawda odkrywa się nowe smaczki i niuanse, aczkolwiek zauważa się pewne rzeczy, które irytują.

Co do wiedźmina, może nie będę wymienial plusów (może innym razem), skupię się póki co na minusach (wymienię kilka żeby dać dojść do głosu także innym osobom):
- strasznie nudna część z czarodziejkami i ich konwentem... przy kolejnym czytaniu tę część się po prostu omija,
- nierówna "jakość" poszczególnych części, np ostatnia przydługa i jakby "na siłę" (takie było moje subiektywne odczucie podczas czytania)
- niektóre teksty, niejako nawiązujące do teraźniejszości (np przewidywanie druidów o dewastacji środowiska itp., po przemyśleniu jest to zbyteczne dla powieści i bardzo "płytkie", możę się to podobać gimnazjaliście - wcale nie ubliżając młodym osobom)

Co do serii najnowszej:
- powtarzający się schemat - plany i działanie Reinmara, niewola, cudowne ocalenie, i tak przez całą serię po kilka razy
- i znowu te odniesienia do teraźniejszości (w ostatnim tomie przez biskupa Konrada, póki co Wink

)

Jeżeli coś mi się przypomni to dopiszę. Tymczasem komentujcie, wypowiadajcie się na zadany temat Smile

Nie no, muszę dodać na koniec coś na korzyść A.S. - ksiązki o których wspomniałem czyta się jednym tchem, a spowodowane jest to zręcznie zbudowaną fabułą, barwnymi, żywymi postaciami, no i pełnym ironi i sarkazmu humorem autora.

Bart

Witaj,
słyszałem, że Sapkowski wydał nową trylogię, niestety nie czytałem, czytałem tylko sagę o Wiedźminie. Zgadzam się postacie są u Sapkowskiego barwne i nieprzewidywalne. Sapkowski jest świetny. Mam prośbę, czy mógłbyś mi podać tytuły wszystkich tomów nowej trylogii - ma się rozumieć, że będą trzy tytuły Wink

. Pozdrawiam.

Birkart Grellenort

1. Narrenturm (czyli wieża błazna)
2. Boży Bojownicy
3. Lux Perpetua (czyli jasność wiekuista)

Gorąco polecam! Rzecz dzieje się na śląsku (nie w Polsce, wtedy należał do Niemiec) i w Czechach w średniowieczu około 1425 roku. Jeżeli ktoś lubi takie rycerskie klimaty połączone z magią to pozycja obowiązkowa.

Bart

Wielkie dzięki. Już dziś pobiegnę do biblioteki w Zatorze i sobie zamówię. Już się nie mog doczekać. To będzie weekend z Sapkowskim. Mam nadzieję, że Narrenturm będzie w bibliotece.

Irmina

Ja w chwili obecnej czytam Bożych Wojowników. Akcja trochę "siadła" w porównaniu z I tomem i zaczęłam się męczyć, ale dzięki Tobie Birkart`cie znaowu zaczęłam czytać z zapałem, bo skoro III tom jest taki pasjonujący, to już się nie mogę doczekać.

Birkart Grellenort

No chyba faktycznie 1 część najlepsza, a to chyba dlatego że najbardziej tajemnicza. Dopiero akcja się rozkręca i czytelnik chce się dowiedzieć czegoś więcej o naszych bohaterach - Reynevanie, Szarleju, Samsonie Miodku i oczywiscie niesamowitym Pomurniku. W 2 części najbardziej podobała mi się końcówka, kiedy to..... dobra dobra dalej nie piszę Very Happy

a część trzecia póki co jakichś rewolucji nie wprowadza, po prostu kontynuacja. Więcej będę mógł się wypowiedzieć na jej temat kiedy skończę czytać.
Aczkolwiek serię jak najbardziej polecam (mimo wad które wymieniłem).

Aha, w sumie oprócz mnie nikt jeszcze się nie wypowiedział na temat "co irytuje" Wink

czyżby wszyscy tak bezkrytycznie przyjmowali dzieła Sapkowskiego?

proszę bardzo, oto recenzja ww. powieści:
[link widoczny dla zalogowanych]

Dario

Trudno się przyczepić do Sapkowskiego. Mój kumpel zarzucał mu, że to alkoholik, stąd takie nagłe zwroty akcji i czasem brak konsekwencji. Niezgadzam się z nim, bo choroba raczej nie wpływa na treść książki, bardziej wpływa na jej premierę, często opóźnioną.
Czasem czytając go, jestem sfrustrowany, bo niektóre wątki możnaby pociągnąć dłużej, wątki czasem wydają się szarpane, niedokończone, niepotrzebne rzeczy znowu przegadane.
Na szczęście Sapkowski ma więcej plusów niż minusów. Dlatego jest tak poczytnym pisarzem.

A oto Andrzej Sapkowski

Zdjęcie ściągnięto ze strony [link widoczny dla zalogowanych]

Birkart Grellenort

Skończyłem "Lux perpetua" i... znowu to samo - ostatnia część najsłabsza :/ aż mi się nie chce opisywać co mnie tam wkurzyło, nie będę wam psuł zabawy Wink

. Jednak jak to Sapkowski - czyta się dobrze...