Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maximus
Administrator
Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zator
|
Wysłany: Czw 14:04, 17 Maj 2007 Temat postu: Dni Zatora AD 2007. |
|
|
Jak uważacie, który punkt programu tegorocznych Dni Zatora jest najciekawszy?
Na co się wybieracie, co chcecie zobaczyć, co Was najbardziej zainteresowało w programie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Bart
Dołączył: 08 Lis 2006
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Podolsze
|
Wysłany: Pią 6:38, 18 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Myślę, że większość napisze, że nie może doczekać się zespołu LESZCZE, a ja, jak co roku, nie mogę doczekać się potraw kuchni węgierskiej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dario
Dołączył: 08 Lis 2006
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zator
|
Wysłany: Śro 10:46, 13 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Ja też lubię kuchnię węgirerską !!!
Wino węgierskie też jest super, a wiem, że "nasze bratanki" zawsze coś przywiozą, wystarczy się zakręcić i ... sam smak.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lajla
Dołączył: 15 Gru 2006
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:38, 15 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
niewątpliwie największymi atrakcjami które sciągną na nasz ryneczek spora gromadkę widzów bedą LESZCZE i BRACIA:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzyś
Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zator
|
Wysłany: Pon 21:12, 02 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Na pewno duży wpływ na frekwencję będzie miało ciepłe piwo w plastikowych kubkach . Bo tak naprawdę, to święto powinno nazywać się świętem piwa, a że karp lubi pływać ....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Irmina
Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zator
|
Wysłany: Śro 13:35, 11 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
W tym roku nie było tak źle z tym alkoholem.
Myślałąm, że będzie straszniej. Na szczęście nie było pijaczków przy scenie, porządek był pilnowany.
Pamiętam jak kilka lat temu, jak napakowany dres rozlał na mnie dwa piwa idąc i patrząc Bóg wie gdzie. Musiałam wracać do domu i się przebierać i kąpać - śmierdziałam piwem jak alkoholik.
W tym roku było o wiele spokojniej i kulturalniej. Poza tym wiele imprez, np występy Słowaków czy Węgrów odbyły się w godzinach popołudniowych i pijaczków było mniej i ryneczek jeszcze nie był wypełniony na fulla.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|